Pheonix
Suns uległo we własnej hali przyjezdnym z Denver Nuggets 107:118 i mecz o wszystko
zagrają w najbliższy wtorek w Salt Lake City.
Początek
spotkania był udany dla drużyny Gortata. Polak dobrze współpracował z Nashem,
który w pierwszej kwarcie zaliczył aż 9 asyst. Po pierwszej kwarcie drużyna z
Arizony prowadziła 4 punktami. W dalszej części spotkania gospodarze mieli
ogromne problemy z kontratakami rywali, goście grali dużo szybciej. W 3 kwarcie
Nuggets wyraźnie odskoczyli po serii „3” Lawsona(3) i Gallinari(w pewnym
momencie przewaga wynosiła 21 punktów). W ostatniej odsłonie za odrabianie strat
wziął się Brown ale Słońca zdołali zmniejszyć straty do 11 punktów.
Marcin
Gortat zagrał solidne spotkanie, przez 27 minut zdobył 18 punktów i zebrał 11
piłek. To było jego 30 double-double w sezonie. Najwięcej punktów w drużynie
gospodarzy zdobył Brown 28. Zespół Nuggets do zwycięstwa poprowadził Lawson z
29 punktami. Po tej porażce Suns spadli na 9 miejsce w konferencji i aby zachować
nadzieje na play-off muszą wygrać z Jazz na wyjeździe we wtorek.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz