środa, 4 kwietnia 2012

Jak się przegrywa mecz w 4 kwarcie





Jak się przegrywa mecz prowadząc po 3 kwarcie 15 punktami pokazali wczoraj zawodnicy NY Knicks.


 Drużyna z Nowego Jorku jest nękana kontuzjami, przedwczoraj pomyślnie operacje kolana przeszedł Lin, Stoudemire nadal ma problemy z plecami, ale nadal jest to zespół, który może wygrać z każdym i udowodnili to w ciągu 3 kwart w Indianie. Pierwsza odsłona meczu była bardzo wyrównana, gra toczyła się punkt za punkt. 46 sekund przed końcem po 2 punktach Grangera Pacers odskoczyli na 5 punktów, jednak po 2 trafionych rzutach osobistych Smitha i „3” w ostatniej sekundzie Novaka znów na tablicy widniał remis 31:31.

 Druga kwarta, podobnie jak pierwsza była bardzo wyrównana, jednak w końcówce po bloku i punktach Fieldsa oraz Chandlera Knicks schodzili na przerwę z 6 punktową przewagą. Trzecia kwarta to już wyraźna przewaga gości. Błyszczał Anthony w ataku i Chandler w obronie. Przed ostatnią kwartą mieli 15 punktów przewagi nad gospodarzami i raczej zwycięstwo w kieszeni. Co przez dwie kwarty zdołali „uciałać” przewagi to stracili w 5 pierwszych minut ostatniej odsłony meczu. W końcu odpalił Granger rzucając 2 „trójki” w krótkim odstępie czasu. Ratować wynik jeszcze próbował Anthony ale na 42 sekundy przed końcem spotkania przy stanie 105:102 dla Indiany spudłował rzut za 3 punkty i było już po meczu.

 NY Knicks zajmują obecnie 8 miejsce w konferencji, ostanie premiowane awansem do fazy play off. Po piętach depczą im Bucks, którzy myślą o play offach sprowadzili Ellisa. Do końca sezonu zasadniczego pozostało do rozegrania nie wiele ponad 10 spotkań, a Milwaukee traci tylko 3 zwycięstwa więc walka o fazę pucharową zapowiada się niezwykle ciekawie.


Wyniki pozostałych spotkać:

Charlotte Bobcats 87:92 Toronto Raptors
San Antonio Spurs 125:90 Cleveland Cavaliries
Philadelphia 76ers 93:99 Miami Heat
Orlando Magic 95:102 Detrit Pistons
Golden State Warriors 94:98 Memphis Grizzilies
Pheonix Suns 109:100 Sacramento Kings
New Jersey Nets 87:91 Los Angeles Lakers 


            

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz